Czego nauczyła mnie praca w opiece?

Odbieranie życiowych lekcji odbywa się w praktyce. Nie inaczej było w moim przypadku, a muszę przyznać, że wyjazdy jako opiekunka osób starszych do Niemiec były dla mnie niezłą szkołą życia. Było zabawnie, strasznie, czasem się człowiek pośmiał przez łzy, a zdarzały się i takie sytuacje, kiedy zupełnie nie było mi do śmiechu. Napisałam to podsumowanie, bo lada dzień wyjeżdżam na mój kolejny wyjazd i naszła mnie ostatnio taka refleksja, że mam zupełnie inne "narzędzia" niż te, z którymi jechałam do Niemiec po raz pierwszy. Dzielę się kilkoma swoimi przemyśleniami, może ktoś ma podobne albo zupełnie inne? ;)

0 Komentarzy

Zalety i wady wyjazdu jako opiekunka osób starszych, gdy posiada się własną działalność gospodarczą

Wielokrotnie w trakcie pracy spotykam się z osobami, które jeżdżą na zagraniczne wyjazdy do opieki, jako osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą. Warto przyjrzeć się powodom, dla których sporo z nas wybiera tę formę rozliczenia. Może coś Was zaskoczy i przekona do tej opcji? Może też być zupełnie inaczej... Nie mniej jednak zapraszam do lektury!

0 Komentarzy
Read more about the article Dżem dobry!
W czasie wolnym wypadam z domu tak szybko jak się da i pędzę hen daleko, wywietrzyć głowę 😉

Dżem dobry!

Takim hasłem witam się czasami z najbliższymi i tak też przywitam Was. Postanowiłam stworzyć to miejsce, ponieważ pracuję jako opiekunka osób starszych w Niemczech. Jestem jedną z Was. Pewnie siedziałyśmy ze sobą w Sindbadzie albo minęłyśmy się na dziale mięsnym w Rewe. ;) Moja historia z tą pracą zaczęła się w 2019 roku. Niedaleko mojego miejsca zamieszkania znajduje się siedziba firmy, której oddziały dosłownie zalewają polskie miasta. Z pewnością wiecie, o jaką chodzi ;) Nie znałam niemieckiego, przeszłam więc szkolenie i kurs językowy. Pojechałam na pierwsze zlecenie i byłam na nim tydzień. Firma nie poinformowała mnie o tym, że przed wyjazdem podopieczna miała wypadek i jej stan w ciągu dosłownie kilku dni pogorszył się na tyle, że rodzina zrezygnowała z usług opiekunki na rzecz całodobowego centrum z opieką medyczną. Moja przygoda z tą firmą się na tym etapie skończyła, ale pustka w moim portfelu delikatnie szeptała, że może jeszcze kiedyś spróbuję. Tak też się stało. Próbowałam wyjechać z następną firmą znalezioną w Internecie, ale szybko zrozumiałam, że chcą mnie zrobić w bambuko. Byłam tak wściekła na ich propozycję opieki nad dwiema osobami za 1500 euro miesięcznie, że umowę, którą mi przysłali, dosłownie spaliłam. Wtedy właśnie powiedziałam sobie, że sorry kochana, ale takiego wyzysku to tolerować nie będziesz. Trafiłam na firmę, która współpracuje z opiekunkami posiadającym działalność gospodarczą i to rozwiązanie okazało się dla mnie najlepsze.

2 komentarze